Frisian Flag & European Air Refuelling Training 2019 PL

W tym roku mieliśmy zaszczyt uczestniczyć w międzynarodowych ćwiczeniach wojskowych Frisian flag w Holandii. W ćwiczeniu tym brały udział holenderskie siły zbrojne, amerykańskie, niemieckie, francuskie, szfajcarkie oraz polskie:
- 4x Mirage 2000D - Francja
- 8x Eurofighter - Niemcy
- 8x F-16C / D - Polska
- 16x F-16 - Holandia
- 4x FA-18C / D - Szwajcaria
- 8x F-16C / D - USA
- 1x E-3A Sentry - NATO
- 1x DA-20EW - cywilny
Ćwiczenia tam przeprowadzane mają za zadanie nie tylko wytrenować zachowania pilotów, ale przede wszystkim współdziałanie różnych narodowości w specjalnych scenariuszach bojowych, w tym celu sześćdziesiąt maszyn powietrznych przez 2 tygodnie brały udział w różnych scenariuszach, od obronnych po ofensywne. Jednym z zadań maszyn bojowych było przetrenowanie tankowania w powietrzu.
Takie tankowanie jest bardzo ważnym elementem w strategii walki powietrznej. Nie tylko umożliwia wydłużenie lotu, ale przede wszystkim skrócenie czasu przygotowania maszyny do startu i zwiększenie skuteczności maszyny. Te działanie wbrew pozorom zmniejsza koszty ćwiczebno-eksplatacyjne samolotów, gdyż nie traci się czasu na powroty do bazy. Do tego celu zostały wykorzystane samoloty z bazy w Eindhoven - tankowce z programu EART (European Air Refuelling Training) z EATC (European Air Transport Command) :
- holenderski KDC-10 (Boom)
- angielski KC 30 METT (Pods)
- francuski C-135FR (Boom/BDA/Pods)
- amerykański AF-Europe KC-135 (Boom)
- oraz niemiecki A-310 (Drogue)
Dzięki zaproszeniu przez EATC , mogliśmy brać czynny udział w ćwiczeniach tankowania myśliwców powietrznych w ramach Frisian Flag. Musieliśmy udać się do bazy lotniczej w Eindhoven, gdzie na konferencji prasowej przedstawiono nam plan działań i planowaną przyszłośc organizacji.
Po zapoznaniu się z planami przyszłościowymi organizacji, oraz po czasie przeznaczonym na zadawanie pytań, zostaliśmy dokładniej zapoznani z zasadami, które panują na pokładzie tankowca. Zostaliśmy podzieleni na grupy, które przydzielono do różnych tankowców, którymi mieliśmy odbyć lot i zobaczyć jak jest dokonywane tankowanie w powietrzu.
Wrażenia z lotu holenderskim tankowcem były niezapomniane, każde tankowanie w KDC-10 zaczyna się charakterystycznym „boom”, a do naszego samolotu zostały skierowane nasze polskie siły zbrojne. Zanim się nie obejrzeliśmy po naszej lewej stronie ustawiły się polskie jastrzębie, tuż obok skrzydła. Było to niesamowite przeżycie, gdyż nigdy nie mieliśmy okazji widzieć F16 z tak bliskiej odległości, dodatkowo zaskoczyło nas to, że choć lecieliśmy przerobionym samolotem pasażerskim to lot wydawał się być zupełnie inny, nie przypominający zwykłej podróży samolotem. Wykorzystany przedział pasażerski do przewozu ładunku spotęgował doznania lotu, co powoduje iż było to jedyne w takim rodzaju przeżycie.