Belgijskie F-16 uderzyło w budynek

W Hoalndii belgijski myśliwiec rozbił się o budynek. Pilot musiał się katapultować.

W czwartek podczas startu z lotniska w Leeuwarden w Holandii beligijski myśliwiec F-16 uderzył w budynek. Maszyna stanęła w płomieniach. Pilot musiał się katapultować, a dwie osoby zostały ranne.


(Twitter.com)

Incydent miał miejsce podczas rozruchu belgijskiego F-16 w bazie lotniczej Leeuwarden (Holandia). Więcej informacji wkrótce" - poinformowały na Twitterze Belgijskich Sił Zbrojne.
Do wypadku doszło w czwartek na lotnisku w Leeuwarden w Holandii. Pilot podczas startu stracił kontrolę nad F-16, który następnie uderzył w budynek i stanął w płomieniach. Pilot musiał się katapultować, a na miejsce natychmiast wysłano służby ratunkowe - podaje portal lavenir.net.
W wypadku zostały ranne dwie osoby - pilot, którego przewieziono do szpitala ze złamaną nogą, a także belgijski żołnierz, który w momencie kolizji znajdował się na ziemi. Nie podano, jakie odniósł obrażenia. Dochodzenie w sprawie incydentu belgijskiego odrzutowca ma być przeprowadzone przez Holenderską Radę Bezpieczeństwa.
Holenderskie Leeuwarden, w którym doszło do wypadku, to baza operacyjna tamtejszych F-16, a od lat ćwiczą w niej również maszyny belgijskie, niemieckie, szwajcarskie i polskie (czytaj więcej ).